Czy możliwe jest, wykonanie wiszącej lampy kopułowej, o średnicy aż 60cm w domowych warunkach? Modne obecnie klosze lamp, stylizowane na oświetlenie przemysłowe wyglądające niczym fabryczny reflektor, zrobimy sobie sami... nie wydając wcale 700,- zł :)
Do wykonania lamy potrzebujemy:
1. mocnej
nadmuchiwanej piłki rehabilitacyjnej śr. 60cm.
2. kleju do drewna oraz starych
gazet lub ulotek z marketów.
3. włókna szklanego w postaci maty oraz żywicę
epoksydową do jej nasączania.
4. dwa szerokie pędzle szczecinowe.
5. szpachlę
samochodową.
6. czarny i złoty lakier w sprayu.
7. oprawkę żarówki wraz z kablem
i oprzyrządowaniem.
8. żarówkę Vintage, stylizowaną na pierwsze żarówki Edisona.
Zacznijmy od przygotowania warsztatu. Miejmy pod ręką naczynie z wodą, pędzelki i klej oraz nożyczki. Do naczynia nalejmy trochę spoiwa stolarskiego i wymieszajmy z wodą. Ta mieszanka kleju i wody powinna być tak dobrana, aby z łatwością można było moczyć w niej kawałki gazet.
Wszystko gotowe, do dzieła! Fragmenty papieru nasączone naszą miksturą (woda+klej) nakładamy na sferę do połowy, tak ażeby nie przekroczyć równika, jak na globusie :)
Następnym krokiem po wyschnięciu skorupy, jest naniesienie maty z włókna szklanego nasączonej żywicą epoksydową. Jako że żywica schnie błyskawicznie, musimy robić to bardzo sprawnie. Nie zapominajmy przy tym o środkach bezpieczeństwa, rękawiczki i maska oddechowa zabezpieczy nas przed wchłanianiem szkodliwych oparów.
Włókno szklane na żywicy epoksydowej jest niezwykle twarde, zwięzłe i stanowi bardzo mocną powłokę. Podczas wysychania i twardnienia zachodzi reakcja chemiczna podczas której, wydziela się bardzo dużo ciepła. Dlatego nie dotykajmy dłonią powierzchni maty przez około 30 minut. Po czym przystępujemy do następnej czynności, czyli nakładania szpachli samochodowej na powierzchnię kopuły.
Przyszedł czas na szlifowanie całości ręcznie lub szlifierką oscylacyjną... Użyjmy do nadania ostatecznej gładzi, papieru wodnego o wysokiej gramaturze np. 800 lub 1000.
Nie zapominajmy też o wewnętrznej stronie przyszłej lampy, gruntując ją również żywicą epoksydową. Następnie wycinamy otwór do zamontowania obsadki żarówki.
Po ostatecznym wyschnięciu malujemy całość czarnym lakierem a wewnątrz złotym z dodatkiem patyny, którą wcieramy w powierzchnię za pomocą gąbki lub metodą suchego pędzla.
